Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komentarze po przesłuchaniu Kaczmarka

0
Podziel się:

Jutro o godzinie 13.00 komisja do spraw służb specjalnych ponownie będzie przesłuchiwać Janusza Kaczmarka. Posłowie będą zadawać byłemu ministrowi pytania uzupełniające. Dziś były minister spraw wewnętrznych i administracji przez pięć godzin dzielił się swoją wiedzą z posłami speckomisji.

Posłowie zadawali pytania byłemu ministrowi na temat trzech spraw. Dotyczyły one okoliczności śmierci Barbary Blidy i związanych z nimi akcji ABW oraz prokuratury, jak i okoliczności akcji CBA w ministerstwie rolnictwa. Posłowie liczyli również na to, że Janusz Kaczmarek rozszerzy informacje o tym, iż służby specjalne wykorzystywane są do celów politycznych.
Zdaniem przewodniczącego sejmowej komisji do spraw służb specjalnych Pawła Grasia z Platformy Obywatelskiej, informacje uzyskane od Janusza Kaczmarka były nie tyle porażające, co przerażające. Jak mówi poseł, zeznania rzucają "ponury cień na sposób działania i podejmowania decyzji rządu". Jego zdaniem, jeżeli przynajmniej część zeznań Kaczmarka się potwierdzi, oznaczać to będzie, że "IV RP legła w gruzach, a dotychczas jasno świecące gwiazdy niektórych polityków szybko zgasną".
Tymczasem Jędrzej Jędrych z Prawa i Sprawiedliwości ma wątpliwości co do wiarygodności informacji przekazanych komisji przez Janusza Kaczmarka. Zdaniem posła, informacje byłego ministra przekazane w trybie tajnym komisji wymagają jednak wyjaśnienia. Jak na razie, w opinii posła, są to raczej odczucia byłego ministra i - jak to określił - "wiedza korytarzowa". Zdaniem Jędrycha, w atmosferze przedwyborczej nagonki nie ma sensu powoływanie komisji śledczej. Poseł podkreślił, że wszelkie wątpliwości może wyjaśnić prokuratura.
Z kolei zdaniem Jerzego Szmajdzińskiego z SLD, z zeznań Janusza Kaczmarka przed komisją do spraw służb specjalnych wynika, że minister sprawiedliwości kłamał w sprawie okoliczności śmierci Barbary Blidy. Szef klubu parlamentarnego SLD wziął udział w tej części posiedzenia komisji, która dotyczyła sprawy samobójstwa byłej minister.
Jerzy Szmajdziński tłumaczył później dziennikarzom, że zeznania Janusza Kaczmarka potwierdziły, że wbrew temu co mówił Zbigniew Ziobro, interesował się on sprawą Barbary Blidy. Poseł SLD mówił, że z tego co mówił były minister, Ziobro nie tylko znał sprawę tragicznie zmarłej, ale znał ją na tyle dobrze, że referował ją na spotkaniu u premiera.

komentarz
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)