Szefowa akcji Ewa Dados z Polskiego Radia Lublin podkreśla, że przedświąteczna pomoc jest bardzo potrzebna, a świadczą o tym wzruszające listy o dziecięcych marzeniach. Dzieci nie proszą w listach o zabawki czy słodycze, ale na przykład o atrykuły, z których można przygotować ciasto na święta. Proszą też o czapki lub szaliki.
Główną zasadą akcji jest to, że zbierane są wyłącznie dary rzeczowe, nie pieniądze. W ubiegłym roku zebrano około 300 ton darów, które trafiły do 19 tysiecy rodzin i ponad 200 ośrodków pomocowych.
Mimo, że uliczna zbiórka darów jest już zakończona, prezenty nadal można przynosić do punktów stacjonarnych. O szczegółach można dowiedzieć się na stronie internetowej akcji www.pdpz.pl lub pod bezpłatnym numerem infolinii 0 800 600 650.