W komunikacie przesłanym mediom, rzecznik kurii ksiądz Robert Nęcek zwrócił uwagę, że z punktu widzenia prawa nie ma przesłanek do zabraniania organizowania podobnych akcji. Wątpliwości budzi natomiast moralna ocena marszu. Kuria podkreśla, że w innych krajach marsze tolerancji stanowiły przygotowanie gruntu pod legalizację związków homoseksualnych, a w dalszej perspektywie - adopcji dzieci przez takie pary.
Rzecznik krakowskiej kurii zwraca uwagę, że zachowania promowane podczas marszu są wbrew tradycji religijnej i kulturalnej Krakowa i nie mieszczą się w kanonie przyjętych powszechnie norm.