Zdaniem księdza Isakowicza-Zaleskiego, za ukrywanie wielu faktów dotyczących tragedii sprzed 65 lat odpowiada minister spraw zagranicznych. Według kapłana, największym błędem Radosława Sikorskiego jest milczenie w tej sprawie.
Ksiądz Isakowicz-Zaleski przestrzega jednak przed rozpowszechnianiem stereotypów dotyczących zbrodni na Wołyniu. Podkreśla, że nie była to zbrodnia narodu ukraińskiego, lecz jedynie ukraińskich nacjonalistów, którzy dopuszczali się mordów również na samych Ukraińcach.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski od lat walczy o odkłamywanie faktów związanych z rzezią na Kresach.
W Łodzi kapłan uczestniczył w debacie telewizyjnej na ten temat. Dyskusję zarejestrowano w łódzkim oddziale TVP. Program ukaże się w poniedziałek, 10 listopada na antenie Telewizji Polonia w cyklu "Świadkowie nieznanych historii".