Mówiąc o swoim przyjeździe na szczyt, prezydent przypomniał, że zgodnie z konstytucją, to on jest najwyższym reprezentantem kraju za granicą. Ma też prawo zajmować stanowisko w najważniejszych dla Polski sprawach, a takie są omawiane na szczycie Unii Europejskiej.
Lech Kaczyński dodał, że konstytucyjna rola prezydenta daje mu pewne kompetencje i nie ogranicza go tylko do funkcji reprezentacyjnej. Podkreślił, że w dziedzinie polityki zagranicznej i obronnej prezydent i rząd mają, w myśl konstytucji, współpracować.