Polski prezydent mówił, że polityka energetyczna jest jednym z głównych zadań Unii Europejskiej. Podkreślił, że Polska kładzie nacisk na politykę południowo-wschodnią, choć jest to trudne ze względu na sytuację w Gruzji i działania Rosji.
Lech Kaczyński jest przekonany, że w interesie krajów Europy Wschodniej leży zdywersyfikowanie swoich dostaw paliw, aż do stopnia uniezależnienia się od jednego dostawcy. Prezydent podkreślił, że nie oznacza to, iż należy zaprzestać importu gazu czy ropy z Rosji, ale jak podkreślił, niedopuszczalny jest szantaż energetyczny ze strony naszego partnera.
Odnosząc się do sytuacji w Gruzji prezydenci Czech i Słowacji mówili, że przywódcy państw Grupy Wyszehradzkiej różnią się co do przyczyn konfliktu. Prezydenci są jednak zgodni, że musi on być rozwiązywany drogą pokojową.
Kolejny szczyt Grupy Wyszehradzkiej odbędzie się w Polsce, w Sopocie.