Wieczorem do Warszawy przyleciała z Libanu kolejna grupa polskich uchodźców. Samolot Tu-154 przywiózł 89 osób - Polaków i członków ich rodzin: Libańczyków, Niemców, Słowaków i Białorusinów.
Rano wszyscy wyruszyli autokarami z ambasady polskiej w Bejrucie i przed południem dotarli na granicę libańsko-syryjską. Rano czekano też przed wyruszeniem na grupę Litwinów, ale gdy w pobliżu ambasady nastąpił ostrzał artyleryjski, zarządzono natychmiast wyjazd do Libanu. Kilkanaście osób dołączyło do konwoju po drodze.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.