Marszałek skomentował w ten sposób sugestię przywódcy Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, który nie wykluczył możliwości takiego związku. Dorn dodał, że zwróci się do członków sejmowej komisji do spraw służb specjalnych, aby rozważyli zasadność takiego przypuszczenia. Jeśli uznają, że jest ono zasadne, to komisja oficjalnie rozpatrzy sprawę.
Nawiązując do śmierci funkcjonariusza BOR-u w Iraku, marszałek przyznał, że obecne przepisy nie przewidują pomocy państwa dla rodzin poległych funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu. Dorn zapowiedział, że projekt odpowiedniej nowelizacji ustawy o BOR, który jest już gotowy, wpłynie do Sejmu jeszcze w tej kadencji.
Odpowiadając dziennikarce, według której premier, który uczestniczy w kampanii Prawa i Sprawiedliwości, nie prowadzi posiedzeń rządu, marszałek oświadczył, że prawo nie wymaga, aby szef rządu przewodniczył wszystkim posiedzeniom.
Ludwik Dorn odniósł się też do planów budowy ogrodzenia wokół Sejmu. Marszałek podkreślił, że wynikają one z analizy potencjalnych zagrożeń. Ogrodzenie ma kosztować 5 i pół miliona złotych.
