Intensywne opady nawiedzą zachodnią część Polski, a więc województwa lubuskie, wielkopolskie, kujawsko - pomorskie, dolnośląskie, śląskie i opolskie.
Burze i porywiste wiatry wystąpią zaś w województwach warmińsko - mazurskim, pomorskim oraz północnej części województwa mazowieckiego.
Wydawane ostrzeżenia dotyczą drugiego z trzech możliwych stopni zagrożenia, a więc takiego, w którym prędkość wiatru nie przekracza 90 - 95 kilometrów na godzinę. Może on spowodować zniszczenia takie jak połamane drzewa, pozrywane dachy, przenoszenie nieprzytwierdzonych do podłoża przedmiotów.
Wiatr o wyższych prędkościach, czyli oznaczający trzeci stopień, nie jest przewidywany.
W niektórych regionach kraju na metr kwadratowy może spaść do 60 litrów wody. Anna Ordak zaznaczyła, że powodzie raczej nie wystąpią. Możliwe są jednak lokalne podtopienia, na przykład zalane piwnice i drogi.
Meteorolodzy radzą, aby w momencie pojawienia się zagrożenia w postaci burzy jak najszybciej znaleźć schronienie, na przykład w piwnicy.
W czasie ostatnich gwałtownych burz zginęły trzy osoby, a 34 zostały ranne.