Prezydent Dmitrij Miedwiediew powiedział, że rosyjski kontyngent ma być czynnikiem powstrzymującym stronę gruzińską i służyć do przezwyciężenia - jak to ujął - następstw katastrofy humanitarnej. Miedwiediew zapewnił, że rosyjskie władze będą wykorzystywały cały dyplomatyczny arsenał środków w celu uregulowania konfliktu. Jednocześnie dodał, że Moskwa będzie domagać się podpisania uzgodnionego z Osetią Południową i Abchazją porozumienia, obejmującego zasady uregulowania konfliktu. Gwarantami takiego porozumienia miałyby być Rosja, Unia Europejska i OBWE.
Nawiązując do kwestii niepodległości zbuntowanych gruzińskich prowincji Miedwiediew powiedział, że Rosja poprze każdą decyzję, którą podejmą narody Abchazji i Osetii Południowej i że będzie gwarantem tej decyzji.
Jutro w Soczi nad Morzem Czarnym prezydent Dmitrij Miedwiediew będzie rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel na temat sposobów uregulowania konfliktu wokół Osetii Południowej.