Minister kultury zapewniał w zeszłym tygodniu, że przygotowywany przez jego resort projekt ustawy medialnej będzie powstawał przy otwartej kurtynie, a więc z udziałem środowisk twórczych, w tym filmowych. Wcześniej artyści oburzali się o brak konsultacji z ich środowiskiem i apelowali do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o zawetowanie małej ustawy medialnej. Resort kultury ma dziś zaprezentować założenia projektu.
Bogdan Zdrojewski tłumaczył wcześniej, że prace spowalnia niepewność czy weto prezydenckie do małej ustawy zostanie utrzymane - a wszystko wskazuje, że tak się stanie. Liderzy lewicy od wielu tygodni zapewniają bowiem, że nie pomogą Platformie Obywatelskiej odrzucić prezydenckiego weta. Deklarują też, że czekają na nową ustawę. Według zapowiedzi Bogdana Zdrojewskiego, w nowej ustawie - oprócz regulacji związanych z cyfryzacją - mają się znaleźć zapisy dotyczące podziału kompetencji między Krajową Radę Radiofonii i Telewizji a Urzędem Komunikacji Elektronicznej.
Platforma Obywatelska chce też przekazać nadzór nad ośrodkami regionalnymi samorządom. Takiemu pomysłowi sprzeciwia się opozycja. Według Bogdana Zdrojewskiego prace nad nową ustawą potrwają prawdopodobnie 2-3 miesiące. Najpóźniej w październiku projekt powinien trafić do Sejmu.
