Wśród lektur znajdujących się na liście są między innymi dzieła pisarzy emigracyjnych - Józefa Mackiewicza i Andrzeja Bobkowskiego, wiersze Jana Lechonia i Kazimierza Wierzyńskiego. Są też fragmenty prozy Witolda Gombrowicza i Brunona Schulza.
Kazimierz Michał Ujazdowski oświadczył, że od początku dyskusji o lekturach, resort kultury wychodził z założenia, że nie można ulegać emocjom. Dlatego też ministerstwo zgłaszało merytoryczne uwagi. Jak ocenił minister kultury i dziedzictwa narodowego - ta metoda odniosła skutek.