Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Min. Woźniak w Brukseli o polskich stoczniach

0
Podziel się:

Polska zapewniła Komisję Europejską, że do końca czerwca ograniczy moce produkcyjne stoczni Gdynia, Gdańsk, oraz Szczecin i przedstawi zaawansowane plany ich prywatyzacji. Spełnienie tych warunków jest konieczne, by Bruksela zgodziła się na rządowe wsparcie udzielone stoczniom już po naszym wejściu do Unii. Chodzi o prawie 2 miliardy złotych. Minister gospodarki rozmawiał o tej sprawie w Brukseli z komisarz do spraw konkurencji Neelie Kroes. Piotr Woźniak przyznał, że unijna komisarz wytknęła polskiemu rządowi zaległości. Rezultaty tego, co robiliśmy ze stoczniami, zostały bez litości rozliczone. Jesteśmy po pięciu miesiącach od uchwalenia strategii stoczniowych i do tej żadna stocznia nie została sprywatyzowana, nie ograniczyliśmy też mocy produjcyjnych do poziomu, którego spodziewała się Komisja - mówił minister gospodarki. Dodał, że Polska musi dołożyć wszelkich starań, by spełnić wymogi Brukseli możliwe szybko. â?ľGilotyna zapada pod koniec czerwca" - podkreślił. Szef resortu gospodarki przyznał, że
negocjacje będą trudne, bo na warunki Brukseli dotyczące ograniczenia mocy produkcyjnych, nie chcą się zgodzić stocznie. Jeśli Polska nie porozumie się z Komisją Europejską w tej sprawie i ta nie zatwierdzi rządowego wsparcia, wtedy stocznie będą musiały zwrócić pieniądze, które dostały z budżetu państwa. A to może oznaczać ich bankructwo.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)