Minister Anna Fotyga przyznała jednak, że polskie władze są zaniepokojone zarówno treścią, jak i formą artykułu. Szefowa polskiej dyplomacji podkreśliła, że ten sam autor publikował już artykuły m.in. o Saddamie Hussainie i prezydencie Aleksanderze Łukaszence. Jej zdaniem, charakterystyki tych polityków nigdy nie były obarczone taką ilością obsceniczności jaka była zawarta w artykule o Lechu Kaczyńskim. Fotyga porównała wręcz artykuł w "Tageszeitung" do nazistowskiego czasopisma "Stuermer" z czasów Hitlera.
Minister spraw zagranicznych podkreśliła, że niepokojący w tej sytuacji jest brak reakcji niemieckich władz.
Artykuł ukazał się w "Tageszeitung" pod tytułem "Złodziejaszki, co chcą zawładnąć światem". Według jego autora, "wzorem do naśladowania dla braci Kaczyńskich był twórca Polski z 1919 r. Józef Piłsudski, który w 1926 r. odkrył sterowaną demokrację i do 1935 r. napędzał "półfaszystowski reżim wojskowy". "Tageszeitung" naigrywał się też ze wzrostu prezydenta.
Dziennik "Die Tageszeitung" ma silnie lewicowy charakter. Ukazuje się w nakładzie 60 tysięcy egzemplarzy.