Według ministra, stacje beznzynowe powinny zajmować się dystrybucją benzyny i akcesoriów samochodowych, a nie alkoholu, zaś nocny zakaz jego sprzedaży przyczyni się do spadku spożycia wyskoprocentowych napojów.
Zbigniew Religa spodziewa się, że jego pomysł spotka się z dezaprobatą części posłów i rządu.
Projekt dotyczący zakazu sprzedaży alkoholu w nocy i na stacjach benzynowych ma być przestawiony w grudniu, po wyborach samorządowych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.