Odwołaniu Borowskiemu towarzyszyło spore zamieszanie medialne. Z komunikatu ministra sportu Mirosława Drzewieckiego nie wynikało jasno, czy minister przyjął dymisję Borowskiego, czy nie. "Ponieważ sam oglądając telewizję, nie wiedziałem, o co chodzi, to aby to uspokoić, podjąłem decyzję, która przecina wszystkie spekulacje" - powiedział Drzewiecki.
Minister przyznał, że ze względu na harmonogram przygotowań do EURO 2012 chciał pierwotnie odwołać Borowskiego dopiero za kilka dni.
Według Drzewieckiego, nowy szef Narodowego Centrum Sportu poradzi sobie z powierzonymi mu zadaniami. "To jest cżłowiek, który odpowiada za koordynację stadionów w Polsce, dobrze przygotowany" - dodał.
O zmianach w Narodowym Centrum Sportu zostały już powiadomione władze UEFA.