6-letnia Zara jest obecnie w wojskowym szpitalu w bazie Ghazni. Minister obrony Tomasz Siemoniak odwiedził dziewczynkę w czasie wczorajszego pobytu w Afganistanie i zapowiedział, że postara się pomóc rannej sześciolatce. Deklarował, że jeśli będzie trzeba, to kierownictwo resortu złoży się na leczenie małej Afganki.
Dzięki darowiźnie prezesa jednej ze spółek PPPL dziewczynka będzie mogła przylecieć z ojcem do Polski, gdzie zostanie poddana kolejnej operacji, a potem rehabilitacji.
Komendant szpitala wojskowego w bazie Ghazni Bogusław Nowak powiedział wczoraj Polskiemu Radiu w Afganistanie, że pieniądze dla Zary są niezbędne, bo rany które ma po postrzale, są bardzo poważne i wymagają kosztownego leczenia.
Zara została ranna pod koniec września, gdy szła z ojcem ulicą. Miała poważnie uszkodzone udo i kość.
Sześciolatka przyleci do Polski na leczenie na początku listopada. Trafi do specjalistów z wojskowego szpitala w Bydgoszczy. Spędzi tam trzy miesiące.
IAR