Wiceminister spraw wewnętrznych Adam Rapacki podkreśla, że część z tych rozwiązań jest wymuszonych naszym uczestnictwem w strukturach Unii Europejskiej. Chodzi między innymi o konsekwencje wejścia Polski do strefy Schengen. Według Rapackiego, po wprowadzeniu tych zmian powinno nastąpić usprawnienie pracy policji, odbiurokratyzowanie i skuteczniejsze jej działanie. Wiceminister powiedział, że " te zmiany wymusza życie".
Adam Rapacki wyjaśnia, że część przepisów, które wciąż znajdują się w ustawie o policji, jest martwych. Jednym z nich jest przepis pochodzący jeszcze z PRL mówiący, że sam premier musi wyrazić zgodę na posiadanie broni przez oddziały policji. Dziś nie wyobrażamy sobie pracy policjantów bez broni na przykład przy zabezpieczeniu imprez masowych czy walce ze zorganizowanymi grupami przestępczymi.
Rapacki chce też, aby wprowadzić przepis, który wyklucza możliwość powoływania na stanowisko komendanta głównego policji osoby która nie jest funkcjonariuszem policji. Zaznacza, że odetnie to policję od wpływów politycznych. Rapacki zaznacza, że policją powinien kierować zawodowiec, osoba znająca problemy tej formacji.
MSWiA planuje też umożliwienie przeprowadzania czynności, na które dziś musi wyrazić zgodę prokuratura lub sąd. Chodzi między innymi o nakaz przeszukania, czy założenia podsłuchu. Adam Rapacki podkreśla jednak, że nie chodzi o pozbawienie kontroli sądowej nad policją. Zgodę na takie działanie w przypadku pilnej potrzeby musiałby udzielić komendant główny policji. Miałby jednak natychmiast uzyskać zgodę sądu.
Rapacki przyznaje, że rozwiązania te są dopiero we wstępnej fazie przygotowań i mogą ulec zmianie w konsultacjach międzyresortowych. MSWiA chce, aby nowelizacja ustawy o policji trafiła do Sejmu jeszcze w tym roku. Potem zapowiada debatę nad nową kompleksową ustawą o policji.