Papież podkreślił, że Jan Paweł II był prorokiem nadziei i przewodnikiem wiernych. Dodał, że jego zmarły głosił miłość Chrystusa na całej Ziemi. Posługa Jana Pawła II, a także jego cierpienie i śmierć, pozwoliły dzisiejszemu światu poznać, że był całkowicie oddany Bogu. Benedykt XVI dodał, że życie i cierpienie Jana Pawła II było odpowiedzią na słowa Chrystusa "Pójdź za mną!" Jej ostatecznym wyrazem stało się odejście do Ojca 2 kwietnia 2005 roku. Papież przypomniał, że Jan Paweł II do ostatniej chwili modlił się i słuchał Ewangelii. Dodał, że świadectwo Jana Pawła II dotarło na cały świat i przyciągnęło miliony ludzi na jego pogrzeb. Niech "Totus Tuus umiłowanego papieża pobudza nas, abyśmy szli za nim drogą oddania się Bogu - zakończył Benedykt XVI. Wierni przerywali homilię oklaskami w momentach, w których papież wymieniał imię Jana Pawła II.
We mszy uczestniczy prezydent Lech Kaczyński, kardynałowie Stanisław Dziwisz, Franciszek Macharski, Camillo Ruini oraz kilkudziesięciu biskupów. Jest też siostra Marie-Simon-Pierre z Francji, której uzdrowienie przypisywane jest wstawiennictwu papieża-Polaka. Na Plac świętego Piotra przybyło kilkanaście tysięcy osób.
