s Na drogach ślisko
Gołoledź poważnie utrudnia dziś życie kierowcom. Z powodu śliskich jezdni doszło do kilku karamboli i mniejszych wypadków.
Kierowcy trudno mieli już od wczoraj. Minionej doby na polskich drogach doszło do 77 wypadków. Zginęło w nich 13 osób, a 94 zostały ranne. W taką pogodę policja apeluje do kierowców o zdjęcie nogi z gazu i dostosowanie prędkości do warunków, a do pieszych chodzących wzdłuż dróg - by nosili elementy odblaskowe.
Na zachodzie kraju pada śnieg, miejscami z deszczem. To on powoduje gołoledź.
Przed południem doszło do dwóch spektakularnych karamboli. Około dwudziestu aut zderzyło się na drodze krajowej numer 12 Żary-Żagań w województwie lubuskim. Zaczęło się od czołowego zderzenia ciężarówki z samochodem osobowym. Na rozbite pojazdy najechało 18 innych aut. W rejonie wypadku było ślisko i padał deszcz. Trasa była przez kilka godzin zablokowana.
Do karambolu doszło też na drodze krajowej numer 16 między Nagładami a Gietrzwałdem na Warmii. 4 osoby zostały ranne, 3 odwieziono do szpitali karetkami, jedna - w najcięższym stanie - została przetransportowana śmigłowcem.
Najbardziej tragiczny wypadek spowodowany gołoledzią wydarzył się na Dolnym Śląsku. Na drodze między Głogowem a Jerzmanową ciężarówka wpadła w poślizg i stanęła w poprzek drogi. Z obu stron uderzyły w nią dwa auta osobowe. Zginęły w nich cztery osoby. Trasa była przez kilka godzin zablokowana
Gołoledź przyczyniła się także do wielu mniejszych wypadków i stłuczek. Dziś dochodzi do nich wyjątkowo często.
Informacyjna Agencja Radiowa
