Ostatnie działania rządu to bezprecedensowy atak na Radio Maryja i Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu - pisze dyrektor toruńskiej rozgłośni na łamach "Naszego Dziennika".
Ojciec Tadeusz Rydzyk w apelu "do wszystkich przyjaciół Radia Maryja i ludzi dobrej woli" oskarża rząd Tuska i działaczy Platformy o działania, które "przypominają totalitarne metody władz okupacyjnych".
To reakcja między innymi na sugestie minister nauki i szkolnictwa wyższego o nadużyciach, zwiazanych z WSKSiM oraz zapowiedzi Barbary Kudryckiej, że "przypatrzy się" działalności uczelni. Zdaniem ojca Rydzyka, te insynuacje "podważają społeczne zaufanie do tej uczelni".
Dyrektor toruńskiej rozgłośni oskarżył również ministerstwo o bezprawne eliminowanie innych polskich szkół wyzszych "po to, by dla niepoznaki uderzyć w WSKSiM".
Według ojca Rydzyka, działania resortu szkolnictwa doprowadzają do "wygaszania edukacji na poziomie wyższym" i zmuszają młodych Polaków do emigracji i pracy zagranicą
Za przejaw walki z Radiem Maryja dyrektor rozgłośni uznał również zleconą przez Ministerstwo Środowiska kontrolę w sprawie umowy z Fundacja Lux Veritatis na badanie zasobów wód geotermalnych w Toruniu. Ojciec Rydzyk przywołał również wypowiedź posła PO Janusza Palikota, nawołującego "do zniszczenia Radia Maryja nawet przy użycia Kościoła".
W opinii dyrektora rozgłośni w nagonkę na Radio Maryja wpisują się także insynuacje Julii Pitery o działaniach korupcyjnych w związku z wydzierżawieniem Zgromadzeniu Redemptorystów hektara nieużytków na obrzeżach Torunia.
Pełna treść apelu ojca Tadeusza Rydzyka - w "Naszym Dzienniku".
"Nasz Dziennik", IAR/tom
