Dotychczas polscy producenci sprzętu wojskowego sprowadzali tego typu materiały z zagranicy. Jeżeli uda się przekonać potencjalnych nabywców z kraju i zagranicy do produktów ze Stalowej Woli, przed hutą będą rysować się bardzo dobre perspektywy - podkreśla "Nasz Dziennik".
Dotychczas producenci sprzętu wojskowego sprowadzali blachy pancerne z zagranicy, głównie ze Szwecji, ale teraz wszystko wskazuje na to, że nie będzie to już konieczne. Szefowie Złomreksu, który od dwóch lat jest właścicielem dwóch spółek: Huty Stali Jakościowych i Walcowni Blach, mają nadzieję, że nie będzie kłopotów ze sprzedażą blach, i to nie tylko na krajowym rynku.
Jeżeli testy nowych blach będą udane, to firma może liczyć na eksport do Słowenii, na Słowację i do Republiki Południowej Afryki. Blachy mogą też znaleźć zastosowanie przy produkcji kołowego transportera opancerzonego Rosomak dla polskiej armii.
Więcej o nowym produkcie ze Stalowej Woli - w "Naszym Dzienniku".
"Nasz Dziennik"/lm/dabr