Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że policja działała wówczas bezprawnie i ponosi winę za utratę oka i trwałe kalectwo fotoreportera gazety. Wyrok nie jest prawomocny.
"Nasz Dziennik" pisze jednak, że kolejne kierownictwa ministerstwa odmawiają reporterowi zadośćuczynienia. Adwokat Sobkowicza zgłosiła wniosek o wypłacenie renty juz podczas rozprawy, na poczet przyszłego świadczenia. Radca prawny reprezentujący MSWiA uznał jednak, że nie ma ku temu podstaw. W rozmowie z gazetą Sobkowicz mówi, że wypłatę renty obiecał już rząd Jerzego Buzka, a za rządów PiS była mowa o przygotowaniu ugody. Więcej - w "Naszym Dzienniku".
"Nasz Dziennik"/IAR/to/jurczynski