W końcu września "New York Times" poinformował o wyrębie wilgotnego lasu równikowego w Kalimantanie, indonezyjskiej części Borneo. Do terenów, przeznaczonych pod uprawę oleistej rośliny, ma również dołączyć górzysta część wyspy granicząca z malezyjskim Sawarakiem. Mimo iż palma jest cennym surowcem, z którego uzyskuje się wykorzystywany do celów spożywczych olej, nie powinna jednak zastąpić bogatej flory i fauny indonezyjskiej.
"Newsweek" podkreśla, że na Borneo znajduje się ponad 400 gatunków roślin stosowanych w leczeniu raka i AIDS. Ponadto wyspa jest naturalnym środowiskiem życia koczowniczych plemion Punan i Dajaków, dla których las jest jedynym żywicielem.
Czy można więc pozbawić ludzi dachu nad głową i zniszczyć rośliny niosące życie? Próbę odpowiedzi na pytanie znajdziemy w najnowszym wydaniu "Newsweeka".
iar/ms/pul