Minister dodał, że kary przewidziane dla sprawców przemocy są wysokie, a jeśli prokuratorom uda się postawić zarzut usiłowania zabójstwa, sąd może nawet orzec karę dożywocia. Ćwiąkalski zaznaczył, że nawet jeśli sprawcy nie można postawić zarzutu zabójstwa, to za pobicie ze spowodowaniem obrażeń ciała grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Zbigniew Ćwiąkalski zauważył, że rozwiązanie problemu przemocy wobec dzieci leży nie tylko w gestii Ministerstwa Sprawiedliwości, które z założenia zajmuje się skutkami tego typu przestępstw, a nie zapobieganiu im.
Podczas konferencji podsumowującej pół roku działalności rządu, premier Donald Tusk powiedział, że jego gabinet pracuje nad systemem zapobiegania przemocy wobec dzieci. Pod uwagę brane jest między innymi rozwiązanie brytyjskie, polegające na monitorowaniu szczepień dzieci.