Nieumyślne spowodowanie wypadku prokuratura w Poczdamie zarzuca 37-etniej kobiecie - kierowcy samochodu marki Mercedes. Prowadzony przez kobietę samochód z berlińską rejestracją po wjeździe na autostradę A10, którą jechał polski autokar, nabrał zbyt dużej prędkości. To przy panujących warunkach - deszczu, śliskiej nawierzchni i słabej widoczności - sprawiło, że samochód wpadł w poślizg i uderzył w autokar. W konsekwencji autokar rozbił się o filar wiaduktu - mówi prokurator Ralf Roggenbuck, rzecznik prokuratury w Poczdamie. Jak dodał, kobieta wjechała na autostradę z normalną prędkością - 40 km. Nie było więc przekroczenia dozwolonej prędkości. Jednak później za bardzo przyspieszyła, nie zważając na trudne warunki i straciła panowanie nad samochodem. Prokuratorzy nie stwierdzili żadnych usterek technicznych w polskim autokarze. Oskarżona w trakcie śledztwa prokuratury nie odniosła się do sprawy.
Proces ma się odbyć przed sądem krajowym w Poczdame. Termin rozprawy nie jest jeszcze znany. Kobiecie grozi kara do 5 lat więzienia.
