Jak poinformowały władze Dolnej Saksonii lekarzom nie udało się uratować dwuletniego chłopca, u którego bakteria wywołała zespół hemolityczno-mocznicowy. Dziecko przebywało w szpitalu od ponad tygodnia. Bakteria zaatakowała także ojca i rodzeństwo dwulatka. Na razie nie wiadomo w jakich okolicznościach doszło do zarażenia.
W minioną sobotę potwierdzono, że źródłem zakażeń groźnym szczepem bakterii E.coli są kiełki z gospodarstwa w Dolnej Saksonii. Specjalistom nie udało się jednak ustalić jak doszło do zanieczyszczenia. Podejrzewa się, że skażone były nasiono, z których wyhodowano kiełki.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/s.u