Dwa tysiące osób, które zgromadziły się dziś we Frankfurcie nad Menem, domagało się od niemieckiego rządu zmiany decyzji zezwalającej na udział samolotów typu Tornado w operacji w Afganistanie. Organizatorzy wiecu podkreślali, że politycy podjęli ją, nie licząc się ze zdaniem jednej trzeciej społeczeństwa, która sprzeciwiała się wysłaniu maszyn do tego kraju.
Również dwa tysiące manifestantów przeszło ulicami Hamburga trzymając transparenty: â?ľWczoraj Jugosławia, dziś Irak, jutro Iran". W Dortmundzie zakończył się trzydniowy marsz, którego uczestnicy przemierzyli trasę z Duisburga.
Najwięcej uczestników - według danych policji trzy tysiące, według organizatorów nawet dziesięć - zgromadził wczorajszy wiec w miejscowości Fretzdorf w północnej Brandenburgii. Demonstrowali oni przeciwko rządowym planom ponownego uruchomienia poradzieckiego poligonu, który miałby być wykorzystywany przez niemieckie lotnictwo wojskowe. W zgromadzeniu wziął udział między innymi premier Brandenburgii Matthias Platzeck.
