Sekretarz stanu do spraw kultury w niemieckim rządzie Bernd Neumann, który opracował nową koncepcję, podkreślił, że jej centralnym elementem będzie upamiętnianie ofiar dwóch totalitaryzmów: hitlerowskiego i komunistycznego w byłej NRD.
W wydanym oświadczeniu Neumann zaznaczył, że nie można między nimi stawiać znaku równości. Według niego żadna forma upamiętniania ofiar dyktatur nie może ani relatywizować zbrodni nazistowskich, ani bagatelizować bezprawia NRD.
W przyjętym przez rząd dokumencie zapisano utrzymanie Urzędu do spraw Akt Stasi. Określono go jednak jako "placówkę ograniczoną czasowo", a o losie urzędu ma zdecydować Bundestag w przyszłej kadencji. W Niemczech nie brak głosów wzywających do rozwiązania ośrodka i wcielenia go do archiwum federalnego.
Koncepcja miejsc pamięci przygotowana przez ministra Neumanna nie obejmuje natomiast placówki, która ma w Berlinie upamiętniać powojenne wysiedlenia Niemców, zwanej Widocznym Znakiem.