Zgodnie z nowymi przepisami policja będzie mogła zakładać kamery video i mikrofony nie tylko w mieszkaniach podejrzanych o terroryzm, ale również u innych odwiedzanych przez nich osób. Oznacza to, że obiektem policyjnych podsłuchów i podglądów mogą stać się osoby niezaangażowane w żadną nielegalną działalność.
Nowelizacja przepisów przewiduje też możliwość kontynuacji podsłuchów w czasie prywatnych czynności. Dotychczas niemiecka policja nie mogła naruszać intymnej sfery człowieka i musiała w takich wypadkach wyłączać aparaturę podsłuchową.
Niemieccy politycy osiągnęli też kompromis zezwalający na szpiegowanie zawartości komputera bez wiedzy podejrzanych. Musi się to jednak odbywać drogą elektroniczną przez wprowadzenie tak zwanego "konia trojańskiego", czyli bez wchodzenia do mieszkań.
Niemieckie władze podkreślają, że te drastyczne środki będą mogły być stosowane jedynie w przypadkach bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa państwa.