Prezydent Liberii Ellen Johnson - Sirleaf (Ellen Dżonson Serlif), Leymah Gbowee (Lejma Gbołi), także z tego kraju, i Tawakkul Karman(Tałakul Karman) z Jemenu mówiły dziś podczas konferencji prasowej w Oslo, że przyznanie im Nobla było uhonorowaniem wszystkich afrykańskich kobiet domagających się równych praw i skutecznej obrony przed przemocą.
Sobota zacznie się dla noblistek od porannego przemarszu pod ich hotelowymi oknami, tradycyjnej parady dzieci, które co roku witają w ten sposób nowych laureatów tej nagrody.
Główna uroczystość wręczenia Nobli przyznanych przez Norweski Komitet rozpocznie się o godzinie 13.00 w stołecznym ratuszu. Wieczorem zaś odbędzie się uroczysty bankiet. Nagrody te wręczane w Oslo są co roku 10 grudnia, w rocznicę śmierci Alfreda Nobla.
Natomiast w niedzielę głównym punktem programu uroczystości jest koncert w największej sali miasta Spektrum Arena z udziałem międzynarodowych sław. Występ prowadzić będą amerykańskie aktorki, laureatka Oskara za tytułową rolę w filmie "Królowa" Helen Mirren oraz Rosario Dawson również pisarka i działaczka kobieca.
Przyznanie tegorocznej nagrody trzem afrykańskim działaczkom nie wzbudziło, w przeciwieństwie do wcześniejszych nagród, specjalnych emocji politycznych, co podkreślają norwescy obserwatorzy. Przekłada się to ich zdaniem, na nieco mniejsze zainteresowanie uroczystościami międzynarodowych mediów
IAR
