Wytrwałość i cierpliwość nie są popularne w świecie, który wysławia gotowość do zmian i dostosowania się do wciąż nowych sytuacji. Tymczasem Adwent wzywa nas do umocnienia wewnętrznego uporu i oporu serca, które pozwalają nie rozpaczać w oczekiwaniu na spóźniające się dobro.
Benedykt XVI podał przykład rolnika, którego nie można uznać za fatalistę, choć po siewach całymi miesiącami czeka cierpliwie na plony. Zwracając się do Polaków, papież powiedział ; "W dzisiejszej liturgii św. Jakub wzywa: "'bądźcie cierpliwi i umacniajcie serca wasze, bo przyjście Pana jest już bliskie'. To zapewnienie dodaje nam otuchy i pokoju, gdy w adwentowym czasie przygotowujemy się na spotkanie z Chrystusem, który przychodzi. Niech Jego błogosławieństwo stale wam towarzyszy!"
Na zakończenie spotkania Benedykt XVI poświęcił figurki Dzieciątka Jezus, które rzymskie dzieci umieszczą w szopkach w swoich domach i szkołach. Przed południem papież odwiedził parafię pod wezwaniem św. Maksymiliana Kolbe. Przypomniał, że polski franciszkanin ofiarował swe życie za życie ojca rodziny, ale pominął kontekst jego męczeńskiej śmierci, nie mówiąc, że miała miejsce w czasie II wojny światowej w obozie zagłady w Auschwitz.
