Adam Rogalewski z Fundacji Równość powiedział, że środowiska gejowskie domagają się, aby respektowano ich prawa. Chcą też pokazać, że są częścią społeczeństwa. Zdaniem Rogalewskiego, sytuacja homoseksualistów poprawia się od czterech lat, to znaczy odkąd organizowana jest parada równości.
Tradycyjnie już przeciwnicy środowisk gejowskich zorganizowali kontrdemonstrację. Kilkadziesiąt osób głośno wyrażało niechęć wobec uczestników parady. Byli to głównie członkowie Obozu Narodowo Radykalnego i Młodzieży Wszechpolskiej.
Podinspektor Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji powiedział, że parada była silnie zabezpieczana przez policję. Kordon funkcjonariuszy rozdzielał obie demonstracje.
Poza słownymi utarczkami między uczestnikami manifestacji, obyło się bez incydentów.