Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Paryż: Ingrid Betancourt usunęła symbol swojego uwięzienia

0
Podziel się:

Ingrid Betancourt osobiście zdjęła swój portret z fasady paryskiego merostwa. Wisiał on tam, by przypomnieć, że była ona więziona w kolumbijskiej dżungli przez partyzantów z ugrupowania FARC.

Ingrid Betancourt, która była honorową obywatelką Paryża, zakończyła swój pierwszy dzień we Francji krótką uroczystością przed merostwem francuskiej stolicy. Przybyła tam wraz z merem Paryża Bertrandem Delanoë. Na placu przed budynkiem zgromadziło się kilka tysięcy osób, które chciały uczestniczyć w tym niepowtarzalnym wydarzeniu.

Gdy Ingrid Betancourt pociągnęła kilkakrotnie za sznurek i ściągnęła swój portret, na placu rozległy się owacje.

Była zakładniczka przeprosiła żartem za to, że jej portret tak długo "oszpecał" fasadę tego zabytkowego budynku. Portret Ingrid Betancourt wisiał w tym miejscu od czterech lat. Umieszczony nad nim licznik podawał liczbę dni, które minęły od jej uwięzienia. W środę licznik ten doszedł do liczby 2321. W ten dzień cyfry zostały zastąpione słowem "WOLNA".

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)