Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PE Kwaśniewski Ukraina misja

0
Podziel się:

Są poważne zastrzeżenia do funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości na Ukrainie. Warunkiem poprawy relacji Kijowa z Brukselą jest wypuszczenie byłej premier Julii Tymoszenko. Takie są wstępne wnioski specjalnych wysłanników Parlamentu Europejskiego na Ukrainę. Były prezydent Aleksander Kwaśniewski i były szef Europarlamentu Pat Cox spędzili w tym kraju ponad 5 tygodni i analizowali sytuację, rozmawiali z przedstawicieli ukraińskich władz i opozycji. Obserwowali też proces kasacyjny Julii Tymoszenko, która odsiaduje wyrok siedmiu lat więzienia za rzekome nadużycia władzy przy podpisywaniu umów gazowych z Rosją.

Obaj politycy przedstawili na razie tylko częściowy raport, całościowy ma być opublikowany pod koniec roku, bo do tego czasu została przełużona ich miasja. Najważniejszy cel misji, to - jak mówił prezydent Aleksander Kwaśniewski - wypuszczenie Julii Tymoszenko na wolność. "Pracujemy uporczywie z grupą znakomitych prawników, rozmawiamy z władzami ukraińskimi, z opozycją. Staramy się być cierpliwi, bardzo konsekwentni, pomału, ale jednak iść naprzód" - powiedział były prezydent. Aleksander Kwaśniewski przyznał, że ocena dotycząca wymiaru sprawiedliwości jest krytyczna, ale podkreślił, że sytuacja poprawia się. 19. listopada w życie wchodzi nowy kodeks postępowania karnego. "To jest odejście od kodeksu chruszczowowskiego z 61.roku. Praktycznie to oznacza, że niemalże połowa ludzi, którzy są w aresztach bez wyroków, będzie mogła te areszty opuścić" - tłumaczył były prezydent. Dodał, że jest przygotowane prawo o adwokaturze, trwają prace nad ustawą o prokuraturze, która będzie zmniejszała rolę prokuratury,
obecnie w stylu radzieckim. "Te zmiany mają miejsce. Pamiętajmy, że zmiany prawa to jest jedno, a zmiana mentalności to jest co innego i one wymagają czasu. To jest trudniejsze zadanie, ale konieczne" - podkreślił Aleksander Kwaśniewski.
Decyzję o przedłużeniu misji specjalnych wysłanników Europarlamentu z zadowoleniem przyjęła córka Julii Tymoszenko - Jewhenija. "To dla nas pozytywna informacja, bo rezultaty misji nie zostały osiągnięte. Reżim kontroluje wymiar sprawiedliwości. Mam nadzieję, że powrócimy do tej sprawy, bo nie było podstaw prawnych, by skazać moją mamę" - powiedziała córka byłej premier.
Aleksander Kwaśniewski i Pat Cox powrócą na Ukrainę, ale po wyborach parlamentarnych, które odbędą się pod koniec miesiąca. "Na czas kampanii wstrzymujemy misję, bo nie chcemy, by prezydent Kwaśniewski, czy przewodniczący Cox byli instrumentalnie traktowani przez kogokolwiek" - powiedział przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz. A te wybory mają być testem na demokrację i najważniejszym egzaminem przed którym stała Ukraina w ostatnim czasie. Wybory muszą być uczciwe, bo jeśli będą zarzuty, że zostały sfałszowane, to - jak podkreślają obserwatorzy - dotychczasowe, europejskie aspiracje Kijowa zostaną pogrzebane.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)