Były szef CBA Mariusz Kamiński powiedział, że podtrzymuje wszystko, co powiedział i napisał w sprawie zeznań świadka koronnego Piotra K.
Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego napisał dwa listy do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Dotyczyły między innymi zeznań obciążających Mirosława Drzewieckiego. Udzielił też na ten temat wywiadu tygodnikowi "Uważam Rze".
Na konferencji w Sejmie podkreślił, że wszystko, co napisał i powiedział, jest prawdą.
Były zastępca Mariusza Kamińskiego, Ernest Bejda i były dyrektor zarządu operacji regionalnych CBA Marcin Bożek opowiedzieli szczegółowo o swoich spotkaniach z katowickimi prokuratorami w sierpniu 2009 roku. To od nich i z ich inicjatywy CBA dowiedziało się czego dotyczą zeznania Piotra K.pseudonim "Broda". Wynikiem spotkań było ustalenie, że śledztwo w sprawach dotyczących funkcjonariuszy publicznych zostanie powierzone CBA, po uzyskaniu przez Piotra K.statusu świadka koronnego - poinformował Mariusz Kamiński.
Piotr K. został jednak świadkiem koronnym już po zmianie kierownictwa CBA. "Nie mieliśmy możliwości dalszych kontaktów z prokuraturą w tej sprawie i nie mieliśmy możliwości jako szefowie CBA w tej sprawie dalej działać" - wyjaśnił Mariusz Kamiński. Ernest Bejda dodał, że CBA od 2006 roku wiedziało o przestępczej działalności Piotra K. w gangu pruszkowskim. Zmiana polegała na tym, że w 2009 roku gangster zdecydował się na współpracę.
Ernest Bejda powiedział, że od prokuratora dowiedział się, że jednym z wątków zeznań "Brody" było przekazywanie przez niego pieniędzy Mirosławowi Drzewieckiemu na finansowanie Platformy Obywatelskiej.
Były minister sportu Mirosław Drzewiecki zapowiedział już, że wytoczy Kamińskiemu proces. Zdaniem prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta w znanych mu zeznaniach Piotra K. nie ma informacji o finansowaniu Platformy Obywatelskiej z mafijnych pieniędzy.
Były szef CBA uważa, że wypowiedzi medialne prokuratora generalnego są sprzeczne i oczekuje spotkania z nim na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości. Posiedzenie w sprawie informacji Kamińskiego planowane jest na piątek.
Pytany o ocenę poziomu walki z korupcją Mariusz Kamiński powiedział, że urząd Julii Pitery jest kompletną fikcją i służy raczej zaciemnianiu rzeczywistej walki z korupcją.
"Rząd Donalda Tuska doprowadził do tego, że tak naprawdę nikt nie walczy z wielką korpupcją w Polsce" - podkreślił były szef CBA.
