Klub parlamentarny Polska Jest Najważniejsza chce informacji rządu w sprawie gazu łupkowego. Klub złoży pilny wniosek do marszałka i spodziewa się, że premier pojawi się w Sejmie na najbliższym posiedzeniu Izby.
W ocenie Pawła Poncyliusza na arenie międzynarodowej odbywa się lobbing w celu utrącenia szansy, jaką jest możliwość wydobywania w Polsce na wielką skalę gazu łupkowego. Lobbować miałyby koncerny francuskie, związane z energetyką nuklearną, w której Francja jest potęgą i która chce sprzedać Polsce dwie takie siłownie, oraz rosyjski Gazprom.
Paweł Poncyljusz powiedział, że rząd powinien przedstawić informację co wie, co zamierza robić i jak zamierza przeciwdziałać lobbingowi, który odbywa się w Unii Europejskiej.
Paweł Kowal twierdzi, że w unijnych kuluarach lobbing przeciwko wydobywaniu gazu łupkowego w Polsce " jest oczywistością". Jednak oficjalnie mówi się o przygotowywaniu unijnych regulacji ekologicznych, koniecznych przy tej metodzie pozyskiwania gazu. Zdaniem posła motywy mogą być bardziej polityczne i gospodarcze niż ekologiczne, a nowe prawo, jeśli zostanie przyjęte po myśli lobbystów, uczyni wydobycie gazu łupkowego w Polsce nieopłacalnym.
Zdaniem Pawła Kowala regulacje w tej sprawie mogą także częściowo uniemożliwić dalsze prace badawcze nad wydobyciem gazu łupkowego. Podkreślił, że jest to ważny temat dla Polski, być może nawet kluczowy i także oczekuje od rządu informacji na ten temat.
Polska jest 11. na świecie pod względem zasobów gazu łupkowego. Wynoszę one 5,3 biliona metrów sześciennych. Tak wynika z opublikowanego w kwietniu w Waszyngtonie, raportu Agencji Informacji Energetycznej. Polska ma największe złoża gazu łupkowego w Europie - nieznacznie wyprzedzając pod tym względem Francję. Norwegia ma 2,5 razy mniej gazu łupkowego niż Polska, Ukraina 4 razy mniej.
