Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Pocztowcy nie wykluczają strajku generalnego

0
Podziel się:

Fiaskiem zakończyły się rozmowy pocztowych związkowców z dyrekcją Poczty Polskiej. Strony nie porozumiały się w sprawie podwyżek dla pracowników firmy. Związkowcy nie wykluczają strajku generalnego.

Wczorajsze spotkanie zakończyło się sporządzeniem kolejnego protokołu rozbieżności. Ten protokół nie został jednak podpisany przez dyrektora generalnego Poczty Polskiej Zbigniewa Niezgodę.
Jak tłumaczy kierownictwo, jeden z mediatorów nie uczestniczył w końcowej fazie tych rozmów, a wymagane są podpisy obu mediatorów aby protokół był ważny. Kierownictwo poczty uważa, że tok mediacji nie został jeszcze wyczerpany i zaproponowało kolejne spotkanie w poniedziałek.
Związkowcy odrzucili jednak tę propozycję. Krzysztof Fidelis - przewodniczący Związku Zawodowego Straży Pocztowej - powiedział, że związkowcy traktują niepodpisanie protokołu rozbieżności jako zerwanie rozmów przez pracodawcę. "W tej sytuacji nie obowiązują nas już żadne terminy wynikające z ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych" - powiedział Krzysztof Fidelis.
To oznacza, że związkowcy mogą ogłosić strajk generalny, nawet bez przeprowadzenia referendum wśród pracowników firmy. Związkowcy zastrzegają jednak, że strajk jest ostatecznością i liczą, że kierownictwo poczty zgodzi się na ich żądania.
W komunikacie przekazanym IAR związkowcy informują, że dyrekcja poczty odrzuciła ich propozycję dotyczącą wzrostu wynagrodzenia zasadniczego o 150 złotych i ustalenia minimalnego wynagrodzenia zasadniczego w wysokości 1300 złotych. Nie uzgodniono też postulatu dotyczącego bezpieczeństwa pracowników biorących udział w uzasadnionych protestach.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)