Sukcesywnie odwoływane są alarmy przeciwpowodziowe - poinformował Marek Górak - szef Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie. Od 14.00 odwołano alarmy dla powiatów mieleckiego i dębickiego, a od 16.00 dla powiatu strzyżowskiego. Obecnie nie ma sygnałów o opadach, co jest korzystne, gdyż pozwoli na spłynięcie wód. Nie stwierdzono też zagrożenia epidemiologicznego.
W wyniku gwałtownych burz i intensywnego deszczu, które od czwartku przechodzą nad Podkarpaciem najbardziej ucierpiały powiaty ropczycko-sędziszowski, mielecki i dębicki. Wczoraj w sumie ewakuowano 120 osób. Cały czas monitorowana jest sytuacja na Wisłoce, gdzie stany ostrzegawcze przekroczone są na wodowskazach w Mielcu i Krajowicach.