Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji, mówi, że szczególnie narażeni są ci, którzy zdecydowali się wyjechać, zostawiając mieszkanie bez opieki.
Idealnego zabezpieczenia nie ma ale zdaniem Hajdasa ryzyko można ograniczyć do minimum. Dobre zamki to podstawa, warto jednak pamiętać, że nie ma sensu mocować ich w słabych drzwiach z płyty, które można otworzyć jednym kopnięciem. Można zainstalować alarm i zainwestować w monitoring jednak najlepszym rozwiązaniem jest czujny sąsiad.
Zdaniem Krzysztofa Hajdasa, jeśli już zdecydowaliśmy się na wyjazd, to warto wcześniej odwiedzić sąsiadów i poprosić by usuwali spod naszych dni gazetki reklamowe i sprawdzali czy nie dzieje się nic podejrzanego. Jeżeli ufamy sąsiadom warto zostawić im klucze i poprosić by podlali nam kwiaty zapalili światło wszystko po to by sprawiać wrażenie, że w mieszkaniu cały czas ktoś przebywa.
Łupem sprawców włamań najczęściej pada pozostawiony w widocznych miejscach sprzęt elektroniczny: telewizory, odtwarzacze i komputery.
Zdaniem Policji najbardziej narażeni na włamania są mieszkańcy dużych nie strzeżonych osiedli z wielkiej płyty.