Komisja Europejska chce, by na Wschodnim Bałtyku, gdzie łowi najwięcej polskich rybaków, kwoty zostały zmniejszone o 23%, natomiast na Zachodnim o 33%. Bruksela powołuje się na unijnych ekspertów, którzy alarmują, że dorsza jest coraz mniej w Bałtyku i istnieje ryzyko wyginięcia gatunku. W związku z tym, że dotychczasowe próby odnowienia populacji dorsza nie przyniosły rezultatu, Komisja zaproponowała znaczne redukcje kwot połowowych. Propozycjami Brukseli zajmą się unijni ministrowie odpowiedzialni za rybołówstwo. Negocjacje odbędą się w przyszłym miesiącu, wtedy będą znane limity dla poszczególnych państw.