Polska znalazła się na cenzurowanym za brak książki telefonicznej, obejmującej operatorów wszystkich sieci, zarówno komórkowych, jak i stacjonarnych. Każdy kraj Wspólnoty powinien - zgodnie z unijnym prawem - zapewnić dostęp do jednego spisu telefonów, obejmującego wszystkie sieci. I wiele państw członkowskich stosuje się do tych przepisów - w tych krajach można uzyskać informacje o telefonach różnych operatorów stacjonarnych - jeśli właściciel sobie zażyczy, także komórkowych. Tymczasem, jak ustalili eksperci Komisji, w naszym biurze numerów w Polsce można uzyskać tylko informacje abonentów TP S.A.
Jeśli chodzi o sprawy telekomunikacji, jest także dobra wiadomość dla Polski. Komisja Europejska, mimo, że wcześniej groziła Trybunałem, w końcu zamknęła postępowanie prawne przeciwko rządowi w Warszawie. Polska zagwarantowała bowiem, że każda osoba ma prawo do zachowania numeru telefonu, przy zmianie operatora.