Podinspektor Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji mówi, że większość z nich uczestniczyła w burdzie przed stadionem w Bratysławie. Do zamieszek doszło, gdy jeden z kibiców próbował wejść na ogrodzenie stadionu. Miał na sobie duży plecak. Służby porządkowe podejrzewały, że mogą być w nim race świetlne i próbowały reagować. W tym momencie słowaccy policjanci zostali zaatakowani przez około dwustu polskich kibiców.
W trakcie zamieszek policjanci zostali obrzuceni kamieniami i ławkami. Funkcjonariusze zmuszeni byli do użycie gazu i pałek. Siedmiu słowackich policjantów i sześćdziesięciu polskich kibiców wymagało pomocy lekarskiej.
Na podstawie materiałów z monitoringu stadionu polska policja będzie mogła pomóc w identyfikacji agresywnych kibiców.