Asesorów trzeba zastąpić kimś innym, ale pozostaje pytanie - kim? Krajowa Rada Sądnownictwa chce, aby ten zawód stanowił ukoronowanie zawodów prawniczych i aby do zawodu sędziego trafiali prawnicy z niekwestionowanym dorobkiem, autorytetem, o kryształowym charakterze. Jednak nie stanie się tak, dopóki nie zostanie rozwiązany problem wynagrodzeń.
Prezes warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia - Wiktor Piber jest przeciwny prezydenckiemu projektowi ustawy o zmianie ustroju sądów, który zakłada, że zamiast asesorów, do prostszych spraw w sądach okręgowych będzie można delegować sędziów grodzkich. Jego zdaniem nie powinno być tak, że sędziom powierza się tylko niektóre czynności. Piber jest przekonany, najlepszym rozwiązaniem byłoby mianowanie tych asesorów, którzy sędziują minimum rok na stanowisku sędziego sądu rejonowego.
Takie rozwiązanie przewiduje projekt ustawy zaproponowany prez Platformę Obywatelską. Jednak sędziowie obawiają się, że zostanie ona zawetowana przez prezydenta.
Obecnie w sądach rejonowych asesorzy prowadzą nawet do 70% spraw. Odebranie im upawnień do rozsądzania sprawi, że wiele spraw będzie trzeba rozpocząć od początku.