W Rosji przebywają głównie polscy dyplomaci, przedstawiciele i menadżerowie firm, osoby duchowne i niewielu studentów. Jak się przewiduje, w Moskwie będzie głosować ponad 600 osób, czyli mniej więcej tyle samo, co w trakcie wyborów parlamentarnych w 2005 roku.
Na Białorusi niewielu Polaków będzie uczestniczyć w wyborach, ponieważ u naszego wschodniego sąsiada przebywa mało obywateli Polski.
Polacy, przebywający w dniu wyborów na Białorusi mogą głosować w polskich konsulatach w Brześciu i Grodnie oraz w Ambasadzie w Mińsku. Lokale wyborcze będą otwarte od godziny 6 do 20 czasu miejscowego, czyli od 5 do 19 czasu polskiego.
W Mińsku na liście do głosowania wpisanych jest około 140 nazwisk. Wśród Polaków przebywających na Białorusi głosują głównie polscy dyplomaci, osoby duchowne, biznesmeni, studenci i osoby, które przyjechały za Bug odwiedzić swoje rodziny lub w celach turystycznych.
Białoruskie media rządowe podają miejsca na Białorusi, w których obywatele danego kraju mogą głosować. W tym roku depeszę informacyjną o polskich wyborach nadała rządowa agencja prasowa Biełta.