Poseł PiS Zbigniew Girzyński powiedział w rozmowie z IAR, że opublikowanie tej listy przez Wojciecha Wierzejskiego zasługuje na najwyższe potępienie. "Dziwi mnie to, ze pan Wierzejski umieszcza osoby , które w komplecie popierały zmiany w artykule 30. gwarantującym ochronę życia, a nie umieszcza swoich kolegów z Samoobrony, którzy jakimkolwiek zmianom w konstytucji w duzej części się sprzeciwiali" - powiedział poseł.
Za najbardziej haniebne, poseł Girzyński, uznał jednak fakt, iż poseł LPR umieścił na liście posłankę Barbarę Marianowską, twierdząc, że swoją nieobecnością nie broniła prawa do ochrony życia. Jak wyjaśnił Girzyński, posłanka jest cieżko chora, przeszła w ubiegłym tygodniu bardzo poważną operację.
Poseł Girzyński uważa, że nie ma innego wyjscia, jak podać Wojciecha Wierzejskiego do Komisji Etyki za to, co zrobił.
W blogu poseł Wierzejski napisał jeszcze, że 94-ech parlamentarzystów "Prawa i Sprawiedliwości" od początku przeszkadzało, szydziło z pomysłu zmiany ustrtawy zasadniczej, straszyło â?ľwojną aborcyjną" i broniło rzekomego - zdaniem Wierzejskiego - kompromisu. Jak czytamy w blogu, Liga Polskich Rodzin podczas głosowania mogła liczyć jedynie na garstkę posłów z PIS, za to prawie na wszystkich z PSL, Samoobrony, kilkunastu niezależnych i ponad 20 posłów z Platformy Obywatelskiej.
Wojciech Wierzejski zarzuca wymienionym posłom tchórzostwo i brak wyraźnej postawy chrześcijańskiej oraz sprzeniewierzenie się swoim deklaracjom wyborczym.
