Kilkaset osób zebrało się w okolicach pręgierza stojącego przed poznańskim ratuszem. W tym miejscu przed laty karano złoczyńców a dziś młodzi ludzie przyszli, by powiedziec "nie" Romanowi Giertychowi w ministerstwie edukacji.
Podczas protestu odczytano apel do Jarosława Kaczyńskiego, w którym Stowarzyszenie "Lepszy Świat" wzywa przywódcę Prawa i Sprawiedliwości, aby jego dążenie do władzy nie zaślepiło go na tyle, by przysłonić niebezpieczeństwo odradzającego się w Polsce faszyzmu
Salwy śmiechu wśród zgromadzonych wywołał hepening poznańskich artystów niezależnych, w którym postać przedstawiająca premiera pozbawiła kapuścianej głowy ucznia, siedzacego w ławce szkolnej.
Przed poznańskim ratuszem zbierane są podpisy przeciwników Romana Giertycha jako ministra edukacji. W najbliższych dniach takie listy mają też się pojawić na poznańskich uczelniach.
Także w Katowicach kilkuset młodych ludzi zgromadziło się na wiecu antyrządowym. Śląska młodzież w ten sposób protestuje przeciwko objęciu przez Romana Giertycha teki ministra edukacji.
W wiecu biorą udzial przedstawiciele "Zielonych 2004", Socjaldemokracji Polskiej i Młodych Demokratów. Protestujący podkreślają, że nie chcą państwa, w którym wicepremierem jest osoba karana a ministrem edukacji - lider organizacji, propagującej wartości nacjonalistyczne, ksenofobię, nienawiść do inności i antysemityzm. Obawiają się także, że wraz z nowym ministrem do polskich szkół i uczelni zostaną przeniesione wąskie treści a wolność poglądów i ich wyrażania zostanie w ten sposób ograniczona.
Młodzież zaapelowała do ministra, aby dla dobra społeczeństwa i polskich uczniów zrezygnował z funkcji ministra edukacji. Na znak protestu studenci spalili duplikaty swoch indeksów.