Premier zaznaczył, że jego gabinet reformuje polskie państwo. Dodał, że postępuje reforma administracji ogólnej. Powiedział, że prowadzone są prace nad informatyzacją administracji i nad wprowadzeniem systemu tajnego przekazywania informacji. Premier zaznaczył, że jest to bardzo ważne zadanie, ponieważ bez reformy struktur państwa nie może istnieć zdrowa gospodarka. Szef rządu powiedział, że należy też przeprowadzić ostateczną konsoliidację polskich finansów publicznych. Premier zapowiedział, że projekt zostanie przedstawiony już niedługo. "To jest plan na najbliższe dwa lata" - powiedział premier na konwencji PiS. Zapowiedział jednocześnie, że już w tym roku zostaną obniżone składki na ZUS, co pozwoli podwyższyć pensje. Powiedział też, że jutro PiS przedstawi pierwszy pakiet projektów ustaw ułatwiających przedsiębiorczość.
Jarosław Kaczyński zapewnił też, że rząd realizuje i będzie nadal realizował ideę "Polski solidarnej".
Premier za poważne osiągnięcie rządu uznał przygotowanie planu polityki prorodzinnej. Podkreślił, że jest on dostosowany do współczesności i uwzględnia aspiracje i cele dzisiejszych kobiet.
Jako kolejne osiągnięcie rządu premier wymienił projekt ustawy broniącej prawa pracowników. Jarosław Kaczyński zauważył, że nie wystarczy dbać o interesy przedsiębiorców. Należy też chronić pracowników. Na tym - powiedział - polega idea "Polski solidarnej".
Jarosław Kaczyński zapowiedział także, że rząd przedstawi w tym roku ofertę mieszkaniową dla osób średniozarabiających.
Premier Jarosław Kaczyński podkreślił też konieczność dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych. Premier powiedział, że rząd energicznie zabiega o pozyskanie ropy i gazu z Morza Północnego oraz Azji Środkowej z państw poradzieckich. Szef rządu wyraził przekonanie, że te zabiegi przyniosą już niedługo efekty.
Premier mówiąc o przemianach w Polsce, zauważył że gwałtowny atak na PiS jest spowodowany w dużej mierze prowadzoną przez tę partię polityką zagraniczną. Według premiera, PiS naruszył interesy tych, którzy mieli dotychczas monopol na tę politykę, naruszono interesy lobby, które dbały, by Polska nie broniła w sposób skuteczny swoich ineteresów na arenie międzynarodowej, by nie robiła innym kłopotów. Według Jarosława Kaczyńskiego w Polsce ciągle działa syndrom niewoli, z którego wynika specyficzna postawa: szukanie protektora i dążenie do klientyzmu. Premier powiedział, że rząd polityki klientyzmu uprawiać nie będzie.
Jarosław Kaczyński dodał, że Polska będzie zabiegać o to, aby nowy kształt traktatu europejkskiego był dla naszego kraju korzystny. Zaznaczył, że rząd jest gotowy do kompromisu, ale zastrzegł, że Polska też musi na tym skorzystać.
Odnosząc się do stosunków z Rosją podkreślił, że nie chodzi tu tylko o wymianę handlową i ograniczenia nałożone na nasz eksport. Premier oświadczył, że jest to przede wszystkim kwestia statusu naszego kraju i uzmysłowienia Rosji, że Polska jest częścią Unii Europejskiej. Zapewnił, że jego rząd nie zgodzi się na traktowanie Polski tak, jakby nie należała do Unii, i zwrócił uwagę, że Polska uzyskała w tej kwestii daleko idące poparcie Komisji Europejskiej.
Szef rządu poparł w pełni politykę zagraniczną prowadzoną przez Annę Fotygę. "Możemy być z niej dumni" - powiedział Jarosław Kaczyński.
