Lech Kaczyński zaznaczył, że tarcza nie jest bronią ofensywną i nie jest skierowana przeciwko jakiemukolwiek krajowi. Dodał, że Polska jest krajem suwerennym i w tej sprawie ma prawo podejmować decyzje, jakie są korzystne z punktu swojego interesu. Zdaniem prezydenta umowa wzmacnia polsko-amerykańską współpracę wojskową i jest gwarancją dla bezpieczeństwa Polski.
Polski przywódca podkreślił, że zarówno instalacja tarczy na polskim terytorium, jak i ostatnie działania dyplomatyczne w sprawie Gruzji, wzmacniają pozycję międzynarodową Polski. Prezydent przypomniał, że dzięki jego aktywnej polityce udało się podnieść na wysoki poziom stosunki z niedocenianymi wcześniej partnerami: Ukrainą, Gruzją, Azerbejdżanem, czy krajami bałtyckimi. Polska stała się liderem regionu, a dzięki działaniom polskich dyplomatów udało zbudować się blok państw, których głos liczy się dla zachodnich partnerów. Podkreślił, że kraje Europy Wschodniej powinny zabiegać, by Unia Europejska i NATO uwzględniały ich historyczne doświadczenia. Według niego ostatnie wydarzenia dowodzą, że dokonuje się pozytywna ewolucja w tym względzie.
Prezydent powiedział, że wydarzenia sprzed kilku dni były okazją do pokazania światu, że Polska jest krajem odważnym i skutecznym. "Okazją by pokazać, że hasło Za Naszą i Waszą wolność, jest nadal żywe w polskich sercach" - powiedział prezydent.