Jak poinformowali lekarze Lech Kaczyński w nocy dostał bardzo wysokiej gorączki, miał też kłopoty żołądkowe i odwodnił się. Dlatego musiał zrezygnować z zaplanowanych na dziś obowiązków i na prośbę lekarzy został przewieziony do szpitala MON przy ulicy Szaserów. Przyczyną dolegliwości szefa państwa była ostra infekcja wirusowa. Wykluczono chorobę sercowo-naczyniową. W tej chwili stan zdrowia Lecha Kaczyńskiego jest już dobry.
Rano prezydent nie przyjechał na zaplanowaną uroczystą inaugurację roku szkolnego w gimnazjum w Wysokiem Mazowieckiem na Podlasiu. W tej miejscowości podczas wyborów w 2005 roku zdobył najwięcej głosów w całym kraju.